Materiał, z którego wykonana jest większość akcesoriów kuchennych w czarnym kolorze to nylon.
W latach 2004-2009 duńscy naukowcy prowadzili badania, w wyniku których stwierdzili, że dochodzi do migracji pierwszorzędowych amin aromatycznych (PAAs) z nylonowych akcesoriów kuchennych do żywności. Stężenie metylenodianiliny (MDA) w żywności było nawet ponad 2000 razy większe niż dopuszczalna ilość.
Zgodnie z rozporządzeniem UE materiały i wyroby z tworzyw sztucznych przeznaczone do kontaktu z żywnością, nie mogą uwalniać PAAs w ilości wykrywalnej metodą analityczną o granicy wykrywalności 0,01 mg/kg żywności lub płynu modelowego imitującego żywność
Inne badania prowadzone w późniejszych latach w Norwegii oraz w Polsce również dowodziły, że dochodzi do migracji niebezpiecznych substancji. Ilości te znów były kilkaset, a nawet kilka tysięcy razy większe niż dopuszczalna ilość.
Badania te spowodowały, że niektóre kraje zakazały używania akcesoriów z czarnego nylonu. Jest to też materiał znacznie częściej kontrolowany. Większość tego typu akcesoriów wyprodukowana została w Chinach. Pomyślcie o tych wszystkich narzędziach kupowanych na alliexpress. Ich nikt na pewno nie sprawdzał. To samo tyczy się sprzętów kupowanych na bazarkach czy w sklepach typu „wszystko za 2 zł”. Być może więksi importerzy dbają o certyfikaty i atesty, ale czy wyrywkowe kontrole na pewno są w stanie wykryć niebezpieczeństwo?
Ważną rolę odgrywa tu również RASFF (ang. Rapid Alert System for Food and Feed), który służy do wymiany informacji pomiędzy organami kontroli w Europie. Dzięki niemu możemy dowiedzieć się, że jakiś produkt np. w Niemczech nie spełnił wymagań przez co u nas też jest wycofywany. W latach 2004-2008 odnotowano 119 zgłoszeń dotyczących przekroczeń w akcesoriach kuchennych z czarnego nylonu wyprodukowanych w Chinach.