Majonez jest kolejnym produktem, który pokazuje nam, że dobrze znany producent i często wysokie ceny wcale nie świadczą o wysokiej jakości produktu. Producent jest zazwyczaj dobrze znany, kiedy dużo wykłada na reklamy, a my niestety zbyt często dajemy się na te reklamy nabrać i bierzemy towar w ciemno nie czytając jego składu, bo przecież w reklamie mówili, że jest najlepszy.
Jeśli robiliście kiedyś sami majonez to wiecie jakie składniki powinny się znaleźć na etykiecie. Na prawdę nic więcej nie jest potrzebne. Żadne konserwanty, wzmacniacze smaku, barwniki, stabilizatory!
Żeby zrobić domowy majonez potrzebne są:
✔jaja 🥚
✔musztarda
✔olej roślinny
✔ocet/sok z cytryny
✔sól i pieprz do smaku
Przepis na taki majonez znajdziecie „Majonez domowej roboty”. ⬅
Jesteście ciekawi co producenci dorzucają nam w gratisie?
❌E385 -sól wapniowo-disodowa EDTA – konserwant i przeciwutleniacz -bardzo częsty składnik majonezów
❌cukier
❌regulatory kwasowości: kwas cytrynowy (E330), kwas fosforowy (E338), kwas mlekowy (E270)
❌barwniki: karoteny, kurkumina
❌aromaty
❌stabilizatory/substancje zagęszczające: guma guar (E412), guma ksantanowa (E415), acetylowany adypinian diskrobiowy (E1422), skrobia modyfikowana
❌inne substancje konserwujące: benzoesan sodu (E211), sorbinian potasu (E 202), kwas sorbowy (E200)
Najlepszy skład z jakim się do tej pory spotkałam ma majonez Kielecki (olej rzepakowy rafinowany, musztarda (woda, ocet, gorczyca, cukier, sól, przyprawy), woda, żółtka jaj kurzych (7,0%)).
Wielu producentów próbuje nas skusić zapewniając, że do produkcji majonezu użyto jaja z chowu ściółkowego. I co z tego jeśli oprócz tych super jaj są też składniki, które mogą niekorzystnie wpływać na nasze zdrowie.
Podstępne są też majonezy fit, light, lekkie itp
UWAGA NA DODATKI
Będę Was namawiać do wybierania majonezów bez dodatków, albo z jak najmniejszą ich ilością. Każda z tych substancji może mieć wpływ na Wasze zdrowie. Nawet jeżeli substancja jest dozwolona do użycia w żywności nie oznacza to, że jest zdrowa. Zazwyczaj substancje te mają określone dopuszczalne dzienne spożycie, czyli ilość danej substancji wyrażona na kg masy ciała na dzień, która może być pobierana w ciągu całego życia nie powodując ryzyka zagrożenia zdrowia. Niestety, substancje te badane są pojedynczo, a przecież po ich zmieszaniu mogą zachodzić reakcje chemiczne w wyniku których powstają produkty szkodliwe.
Dobrym przykładem jest dodawany do niektórych majonezów ❌kwas benzoesowy, który uznawany jest za nieszkodliwy jeżeli nie przekracza się dziennej dawki 5mg/kg masy ciała. Warto jednak wiedzieć, że w połączeniu z witaminą C tworzy benzen ☠- związek rakotwórczy. Może na majonezach zawierających benzoesan sodu powinna być informacja „Nie łączyć z produktami zawierającymi witaminę C”? 🤦