Kiedy pojawiają się w naszych kuchniach kończy się to zazwyczaj wyrzuceniem ogromnych ilości żywności. Jak pozbyć się moli z kuchennych szafek? Czy są jakieś skuteczne sposoby, które sprawią, że raz na zawsze pozbędziemy się tych owadów? No jasne. Pierwszy krok to POZNAJ PRZECIWNIKA. Aby pozbyć się moli musimy najpierw dowiedzieć się jak się rozwijają, czym mogą się żywić oraz czego nie lubią. Te informacje będą dla nas bardzo pomocne.

MOLE KUCHENNE CO TO TAKIEGO?

Mole kuchenne lub spożywcze to tak naprawdę motyle z rodziny omacnicowatych. Dorosłe osobniki mogą złożyć nawet do 400 jaj, z których już po kilku dniach wykluwają się larwy. Stadia larwalne w zależności od warunków trwają od 13 do nawet 288 dni. W naszych domach warunki są zazwyczaj sprzyjające, ale i tak od złożenia jaja do wyklucia dorosłego osobnika może minąć nawet kilka tygodni. Właśnie z tego powodu walka z tymi owadami jest tak trudna, pracochłonna i długotrwała. Zazwyczaj nie wystarczy tylko jednorazowe działanie, ale aby pozbyć się moli z kuchni będziemy musieli działać nawet przez kilka tygodni. Właśnie dlatego lepiej jest w tym wypadku zapobiegać. Podjęcie odpowiednich działań jest w stanie zabezpieczyć nas przed wyrzuceniem ogromnych ilości żywności oraz długotrwałą, nieprzyjemną walką z tymi owadami.

Jak wyglądają mole spożywcze?

Mole spożywcze wyglądem przypominają małe ćmy. Ich długość zazwyczaj nie przekracza 1 cm, a ubarwienie jest szaro-brązowe.

O obecności moli w naszych kuchniach mogą świadczyć nie tylko latające po domu dorosłe osobniki, ale również pajęczynki i korytarze w naszych suchych pokarmach. Do lepkich pajęczynek często przykleja się nasza żywność, więc jeśli po zajrzeniu do opakowania z mąką zobaczymy zwisające ze ścianek opakowania niteczki mąki lub grudki posklejanych ze sobą drobinek to bardzo prawdopodobne, że mole pojawiły się w naszej kuchni.

Larwy moli kuchennych to białe gąsiennice o długości do 0,5 cm. Możemy je często dostrzec gołym okiem. Trudniejsze do zauważenia są maleńkie jajeczka.

Jak zabezpieczyć się przed molami spożywczymi?

Mole możemy przynieść do swojego domu lub mieszkania ze sklepu, ale mogą też przylecieć przez wentylację lub okno od sąsiadów.

To nie prawda, że mole są oznaką zaniedbania i bałaganu. Ten problem może dopaść każdego z nas. Dlatego to takie ważne, aby zabezpieczyć się przed molami zawczasu.

  1. Wszystkie produkty sypkie (przede wszystkim mąki, kasze, przyprawy, nasiona, suszone owoce, orzechy) należy trzymać w szczelnie zamkniętych pojemnikach. Najlepiej wybrać słoiki lub dobrej jakości pojemniki plastikowe. Torebki foliowe oraz strunówki nie nadają się, bo mole zjadają również folię i przegryzają się do ich wnętrza.
  2. Mole nie lubią niektórych zapachów, więc można wykorzystać je do ich odstraszania. Najczęściej polecane są liście laurowe, ziele angielskie, lawenda.
  3. Całkiem skutecznym sposobem na mole kuchenne może być również wkładanie do zamrażarki na dobę przyniesionych ze sklepu suchych produktów.

Skuteczne sposoby na mole spożywcze

Jeśli nie udało się Wam uchronić przed tymi szkodnikami jest kilka skutecznych sposobów, które mogą pomóc Wam w walce z molami.

  1. Pierwszą i jednocześnie najtrudniejszą rzeczą jaką należy zrobić jest dokładne przejrzenie wszystkich produktów w szafkach. Mogą być w mące, kaszach, ryżu, suszonych owocach, orzechach, przyprawach, makaronach czy cukrze. Przegląd należy zrobić bardzo dokładnie sprawdzając nawet miejsca, w których się ich nie spodziewaliśmy, bo nieusunięcie zanieczyszczonej żywności jest głównym powodem problemów z pozbyciem się tych stworzeń. Choć to bardzo bolesne najlepiej wyrzucić wszystkie suche produkty.
  2. Następnie przechodzimy do mycia. Najlepiej zrobić to wodą z octem w stosunku 1:1. Dokładnie przecieramy wnętrze szafek niezapominając o rogach i zawiasach. Jeśli mamy taką możliwość warto odsunąć szafki od ściany i umyć je również z tyłu i pod spodem.
  3. Do umytych szafek przez kilka dni lepiej nie wkładać produktów spożywczych. Możemy za to sięgnąć po odstraszacze. Ja polecam oczywiście te naturalne, np. pojemniczek z octem, liście laurowe, ziele angielskie, lawendę – mole nie lubią tych zapachów. Przez kilka dni należy powtarzać dokładne mycie szafek. Można też je odkurzyć, żeby upewnić się, że wyczyściliśmy wszystko dokładnie również na łączeniach płyt. Jeśli używamy odkurzacza workowego po sprzątaniu lepiej wymienić worek, gdyż z zebranych jaj mogą się w środku wykluć nowe owady.
  4. W szafce ponownie możemy układać produkty spożywcze, ale tym razem już w zamkniętych pojemnikach. Przez kilka tygodni należy dokładnie obserwować ich zawartość, aby w razie czego móc na czas zareagować, bo im mniej moli tym łatwiej z nimi walczyć.

CZY MOLE SPOŻYWCZE SĄ NIEBEZPIECZNE?

Wydaje mi się, że każdy z nas zjadł kiedyś coś co zawierało jaja, larwy lub odchody tych stworzeń. Na samą myśl o tym robi mi się niedobrze, ale nawet jeśli nie mieliśmy ich w domu mogły być w mące, z której ktoś upiekł nasz chleb, czy w innych sypkich produktach, które dostaliśmy na talerzu w restauracji.

Dostałam też wiadomość od osoby, która widziała jak w sklepie spożywczym ten szkodnik wchodził do opakowania z batonem. Ten baton został pewnie później zjedzony przez jakąś nieświadomą tego osobę.

W internecie znajdziecie wiele artykułów, w których podaje się, że mole nie zagrażają naszemu zdrowiu. Jednak okazuje się, że to nie prawda.

W larwach i dorosłych osobnikach wykryto drobnoustroje potencjalnie chorobotwórcze dla człowieka. Były to różne bakterie i grzyby, które stwarzają szczególne niebezpieczeństwo dla osób z obniżoną odpornością oraz tych z grup podwyższonego ryzyka, jak osoby starsze.

Te dane pokazują, że aby nie narażać swojego zdrowia powinniśmy stosować odpowiednią profilaktykę, a w przypadku pojawienia się moli w naszym domu należy podjąć jak najszybsze działanie w celu pozbycia się szkodników.

Kilka ważnych uwag

Walka z molami nie zawsze wygląda tak samo. U jednej osoby wystarczy wyrzucić żywność, na której żerowały, umyć szafki i po sprawie. Inni walczą z molami miesiącami nie mogąc sobie z nimi poradzić.

Często powodem jest to, że nie znaleźliśmy ich gniazd. Wydaje nam się, że wyrzuciliśmy wszystko co mogło mieć z nimi kontakt, a te małe motylki wciąż pojawiają się w naszych domach. Dlatego tak ważne jest sprawdzenie wszystkiego bardzo dokładnie. Oto kilka przykładów.

  • “Kiedyś wysprzątałam całą kuchnię, nie było tam nigdzie śladu ich obecności, a one wciąż pojawiały się w domu. Okazało się, że mąż trzymał w innym pomieszczeniu zanętę na ryby i to właśnie tam żerowały.”
  • “W kuchni ich nie było, więc nie wiedziałam skąd się biorą. Po kilku miesiącach znalazłam gniazdo w pudełku z ozdobami choinkowymi. Zjadały suszone plastry pomarańczy.”
  • “A moja teściowa miała mole w ręcznym mikserze w otworach na mieszadła”
  • “W szafce ze szklankami miałam opakowanie suszonych fig, o którym całkiem zapomniałam.” Molom chyba bardzo smakowały.
  • “Polecam sprawdzić worki włożone do odkurzacza (…). Moi rodzice mimo ogarnięcia kuchni, dalej mieli problem, aż do momentu, gdy nie zajrzeli do worka od odkurzacza.”
  • “Były w koszu z orzechami włoskimi w łupinach. Z wierzchu nie było ich widać, a okazało się, że na dnie wszystko pogryzione.”
  • “Ja miałam na górnych szafkach dwa świeżaki z Biedronki. Dobrze, że je regularnie piorę i szybko zobaczyłam, że mole wypędzone z szafek się na nich zagnieździły.”
  • “To ja jeszcze dodam dziwne miejsce, gdzie siedziały mole i larwy – filtr w zmywarce”

Pojawiają się również głosy, że szczelne słoiki i pojemniki nie działają, bo mole i tak dostają się do środka. Pytanie tylko czy rzeczywiście przecisnęły się pod pokrywką czy wsypaliśmy do środka żywność, w której już były mole lub przenieśliśmy jajeczka w trakcie późniejszego użytkowania. Moim zdaniem jest to bardziej prawdopodobne, choć jednocześnie nie wykluczam możliwości przeciśnięcia się pod zakrętką – być może te mole to niezłe spryciarze.

Słoiki i szczelnie zamykane pojemniki nie uchronią nas na 100%, ale zmniejszają prawdopodobieństwo, że mole dostaną się do naszej żywności oraz jednocześnie sprawiają, że my jesteśmy w stanie wcześniej je zauważyć.

Pisząc to miałam cały czas mocno zaciśnięte zęby i co jakiś czas się wzdrygałam. Myślę, że każdy kto przeżył walkę z tymi stworzeniami może mieć podobne odczucia i doskonale mnie rozumie.

Jeśli jesteście właśnie w trakcie walki ściskam Was mocno i trzymam kciuki, aby jak najszybciej udało się Wam pokonać te bestie i żeby już nigdy więcej Was nie nawiedziły.

ŻRÓDŁA:

P. Zawadzki, B. Starościak, W. Baltaza, M. Dybicz, K. Pionkowski, W. Pawłowski, M. Kłyś, L. Chomicz: The threats for human health induced by food pests of Plodia interpunctella as reservoirs of infectious microbiota / Zagrożenia zdrowia człowieka indukowane przez szkodniki żywności Plodia interpunctella jako rezerwuary infekcyjnych microbiot

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart